Zwalczanie maku polnego w zbożach

Mak polny jest jednym z najpiękniejszych dzikich kwiatów, którego możemy podziwiać w maju i w czerwcu.

Niestety ten kwiat jest uznawany za chwast i na polach jest bardzo problematyczny. Przede wszystkim problem sprawia w uprawie zbóż. Mak polny to piękna roślina, ale bardzo mocno się rozsiewa. Każda roślina, która tak bardzo się rozsiewa jest bardzo problematyczna dla roślin, które uprawiamy. Zwykle jest tak, że rośliny mniej odporne nie wytrzymują konkurencji ekspansywnych chwastów. Zwalczanie maku polnego jest jednym z podstawowych zabiegów, jakie trzeba wykonać w zbożach jesienią lub na wiosnę, w zależności od tego, jakie warunki będą jesienią. Może się zdarzyć tak, że będą wystarczające na przeprowadzenie oprysku, a może być też tak, że na polach będzie zbyt mokro.
Zwalczanie maku polnego w zbożach

Jak bezpiecznie przeprowadzić zwalczanie maku polnego?

Naturalne metody na chwasty, w tym na mak polny są po prostu nieskuteczne. Mimo ogromnego zaangażowania często przekonujemy się, że takie metody po prostu nie mogą się udać. Chwasty mają to do siebie, że są zdecydowanie silniejsze niż jakiekolwiek inne rośliny uprawne, więc pozbycie się ich stanowi nie lada problem. Jedyne, co może w takim przypadku skutkować, to herbicyd. Jego działanie będzie niszczyło różne chwasty, w tym właśnie mak polny, który jest jednym z najtrudniejszych chwastów. Bardzo ważna jest pogoda, w jakiej wykonujemy oprysk. Powinien być to dzień z dodatnią temperaturą i najlepiej bezwietrzny. Jeżeli jest wiatr, to lepiej użyć oprysku w inny dzień. Trzeba też sprawdzać, czy w najbliższym czasie nie będzie padał deszcz. Producenci herbicydów zalecają, żeby od momentu oprysku do pierwszego deszczu minęło przynajmniej 24 godziny, by preparat zdążył zadziałać. Zwalczanie maku polnego powinno być wykonywane przy wykorzystaniu herbicydów od znanych marek. Wtedy będziemy mieć pewność, że ten właśnie preparat wykaże skuteczne działanie.